„Byłem uczniem elitarnej szkoły średniej. Miałem sukcesy w nauce. Potem szybko założyłem firmę handlującą samochodami. Jednak żądza sukcesu za wszelką cenę, a także presja, którą wywierano na mnie z różnych stron spowodowały, że zacząłem być coraz bardziej nerwowy, wręcz chamski. Wpadłem w uzależnienie narkotykowe” – opowiadał zasłuchanej młodzieży naszej szkoły Radek, członek międzynarodowej wspólnoty Cenacolo.
Spotkanie odbyło się 15 grudnia, z inicjatywy katechetów naszej szkoły, przy współpracy z p. Pedagog.
Podczas spotkania uczniowie dowiedzieli się, że Communita Cenacolo posiada wiele domów formacyjnych na całym świecie, a jeden z nich znajduje się w Porębie Radlnej.
Historia każdego z członków tej wspólnoty była zwykle podobna. Zły przykład życia religijnego w rodzinie, brak troski rodziców, rozwody, nieraz duże pieniądze i łatwy dostęp do różnych używek. Wielu z nich zmagało się z silnym uzależnieniem od narkotyków, seksu, pornografii lub alkoholu.
Jednak w życiu każdego z nich znalazł się ktoś, kto znalazł w tych młodych ulicznikach jakieś pragnienie zmiany i przekonał danego chłopaka czy dziewczynę, że jeśli nad sobą popracują, mogą wygrać swoje życie i zostać kimś.
I tak, z pomocą dobrych ludzi, trafiali do jednego z domów Cenacolo. Tam spędzają zwykle 3 lata, choć niektórzy z nich potrzebują 5 lat i dłużej. W tym czasie zwykle nie odwiedzają swoich rodzin, odcięci są od jakiegokolwiek stałego finansowania, zdani jedynie na Bożą Opatrzność i owoce pracy rąk własnych przy wspólnotowym gospodarstwie.
Każdego dnia kilka razy dziennie, a także w nocy, modlą się przed Najświętszym Sakramentem, gdzie dają Jezusowi czas, aby leczył ich rany i uzdrawiał serca. Ponadto codziennie odmawiają 3 części różańca. W ten sposób, przez współpracę z łaską Bożą i własny wysiłek, co roku wychodzi na prostą setki potencjalnych bandytów, chuliganów i złodziei. /xMK/