Dla uczniów III LO w Tarnowie dedykujemy wiersz, napisany przez uczennicę kl Ig Monikę Wilk, jako pokłosie pracy z barokową poezją (barokowy koncept).
Na usta
Twe usta, których dotyk wstęgą spowił nas w jedno,
O brzasku pokryte rosą, o zmroku ciemnością tajemną.
Nie usta, lecz róża dzika, co mimo zielonych mieczy
Najgłębszą ranę na duszy swoim wdziękiem uleczy.
Nie róża, ale maliny, co kuszą sokiem tak wonnym,
Że Ares najdzielniejszy w walce, z pokusą bezbronny.
Nie maliny, lecz wino, z którym skończyć istnienie
Fraszką w ostatniej chwili, co niesie ukojenie.
Nie wino, a liść jesienny niesiony oddechem świata,
Kojący burzliwą naturę ginącego już lata.
Nie lato także, bo zgoła jego urok niestały,
A twe wargi swą wieczność moim przysiągały.
Nie wino: krople wina z pragnieniem wnet zagasną;
Nie maliny: maliny broczą krwią nazbyt jasną;
Nie róża dzika, co kona w złoconych wstęgach brzasku;
Nie liść, co we łzach skąpany pozbawion jesieni blasku.
Lecz pod słowem usta zamknięta jest burza;
Tu gromami: wino, lato, maliny, liść, róża.